Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:45 Mogą jeść to co wymieniłaś i nawet większe ilości im nie zaszkodzą. Z owsem jest tylko taki mały problem bo większość królików "obiera" go z łuski, zjadają ziarno a łuska spada do pojemnika z jedzeniem, jak się trochę tego nazbiera to królik grzebie łapą w poszukiwaniu całych ziaren pod łuskami i rozsypuje jedzenie :DZ owocami nie przesadzaj, lepsze są warzywa (marchew, buraki)W tym co napisałaś brakuje siana a to jest ważne żeby dostawały codziennie. tak można wręcz trzeba jest to jeden z podstawowych pokarmów. ... Widzę, ż to stary temat, jednak trafiłam na niego przez wyszukiwarkę google i lepiej by wszyscy co tu trafią wiedzieli: króliki nie mogą jeść zbóż, ŻADNYCH ZIAREN. Uwielbiają ziele owsa i można je podawać, ale ziaren stanowczo nie. Dlatego 99% pokarmów ze sklepów zoologicznych, kolby, dropsy, nic z tych rzeczy nie może być stanowczo podawane. Podstawową dietą królików jest: siano, zioła, warzywa, granulat BEZZBOŻOWY: Versele Laga Cuni Complete lub Beaphar nature (nie jest konieczny jak podajemy min. 10 rodzajów ziół) i owoce jako przysmak. Uważasz, że ktoś się myli? lub

Żywienie królików nie jest trudne, wymaga jednak pewnej wiedzy. Rzekome zarazy w skutek których ginęły całe hodowle niejednokrotnie były wywoływane przez błędy popełniane w żywieniu zwierząt. Latem zielenina stanowi podstawową paszę w żywieniu królików , podczas zimy zaś siano i okopowe. Poza tym króliki potrzebują również paszę treściwą w postaci ziarna zbóż: owsa, jęczmienia, gryki lub pośladu z pszenicy. Króliki niechętnie jedzą żyto, poza tym przy jego skarmianiu trzeba zachować pewną ostrożność ponieważ wywołuje ono wzdęcia i biegunki. Króliki chętnie jedzą także różne śruty i otręby, makuchy, pokruszony czerstwy chleb, żołędzie itd. Ziarno podajemy królikom na sucho bez mieszania go z jakimkolwiek dodatkami (np. z sieczką), natomiast mączki należy zawsze zarabiać mlekiem lub wodą. Zapobiega to marnowaniu paszy przez zwierzęta, a także zabezpiecza je przed zbyt szybkim, a przez to szkodliwym pochłanianiem karmy suchej. Mieszaniną mączek pastewnych można również obsypywać parzone i gniecione ziemniaki czy też buraki. Wielu hodowców skarmia ziemniaki i obierzyny z nich na surowo, posypując je tylko najpierw dość obficie solą kuchenną. Bezpieczniej jest jednak, zwłaszcza wiosną, usuwać z nich części zieleniejące, ponieważ mogą one łatwo powodować zatrucia solaniną zawartą w zielonych tkankach ziemniaka. Należy również pamiętać o konieczności starannego płukania zarówno obierzyn, jak i całych kłębów ziemniaczanych przed podaniem ich królikom w celu usunięcia przylegającej ziemi, która gromadząc się w przewodzie pokarmowym łatwo może stać się przyczyną poważnych zaburzeń w trawieniu. Z innych roślin okopowych na paszę dla królików nadaje się doskonale marchew, zarówno ogrodowa jak i pastewna, brukiew, a także rzepa. Bardzo chętnie jedzą króliki również bulwy topinamburu oraz korzenie pasternaku. Króliki nie lubią traw kwaśnych z łąk podmokłych lub torfiastych. Bardzo dobre jest dla nich siano tzn. "leśne". Koniczyna i lucerna królikom powinna być podawana gdy jest wysuszona. Królikom możemy podawać także dzikie groszki, wyki, seradele, przelot, esparceta i łubin pastewny. Podajemy im także wiele chwastów np. piołun, łopian, liście dzikiego chrzanu, dzika cykoria, mniszek (jego mleczny sok jest prawdziwym przysmakiem królików). Liście różnych odmian roślin kapustnych należy podawać królikom ostrożnie w nie dużych ilościach, ponieważ łatwo się nimi zajadają, w skutek czego nabawiają się problemów trawiennych. W celu urozmaicenia pożywienia dobrze jest od czasu do czasu dodawać do karmy przeznaczonej dla królików nieco liści i młodych gałązek różnych drzew. Gałązki te uzyskuje się podczas cięcia drzew przydrożnych w parkach i ogrodach. Duże znaczenie dla regulowania czynności przewodu pokarmowego królików ma garbik zwarty w tkankach wielu roślin drzewiastych. Szczególnie dużo zawierają go liście i młode gałązki dębu, brzozy, wierzby, a także klonu, osiki, lipy, leszczyny i jarzębiny. Dobre jako dodatek do paszy są też gałązki jabłoni oraz grusz, uzyskane w czasie cięcia drzew. Warto nadmienić, że króliki jedzą chętnie również i owoce tych drzew, i że wszystkie odpadki tego rodzaju można im w niewielkich ilościach z korzyścią podawać. Mniej nadają się na paszę spady z drzew owocowych. Młode pędy drzew iglastych, jak np. świerka, sosny, modrzewia, również nadają się na karmę dla królików. Nie lubią one natomiast liści topoli, szkodliwe są dla nich pędy i liście wiśni, czereśni, śliw i moreli, a wprost trująco działają na nie pędy brzoskwiń. Dla pobudzenia i regulacji trawienia królików podobne znaczenie jak młode pędy roślin mają też suszone liście pokrzywy, które po pokruszeniu dosypuje się zimą w niewielkich ilościach do paszy miękkiej. Przygotowanie w odpowiedniej porze pewnych zapasów kiszonek ułatwia zimą normowanie żywienia. Królikom tak jak i innym zwierzętom roślinożernym , dodaje się do karmy soli kuchennej, dobrze jest podawać ją z domieszką innych soli, np. fosforowo-wapniowych, najlepiej posypując nią karmę miękką lub dodając jako dodatek do pasz sypkich.

mój dziadek hoduje gołębie i czy króliki mogą jeść to zboże. to baran miniaturka. 0 ocen | na tak 0%. 0. 0. Zobacz 11 odpowiedzi na pytanie: Czy króliki mogą to jeść?

Koty do naturalni drapieżcy i mięsożercy, dlatego podstawą ich wyżywienia musi być mięso. To właśnie wysokiej jakości białko pochodzenia zwierzęcego, a także tłuszcze zwierzęce są dla nich najważniejsze i muszą stanowić absolutną podstawę kociej diety. Nadal jednak możesz zaobserwować kota, który podgryza sobie trawkę – to zachowanie ma sens i jest powszechnie spotykane w naturze. Najczęściej wybierany jest owies dla kota. Co warto o nim wiedzieć? Czy warto wprowadzić go do kociej diety na stałe? Dlaczego? Przekonaj się! 1. Dlaczego kot je trawę? 2. Co się kryje w owsie? 3. Owies dla kota – tak, czy nie? 4. Jak posiać owies dla kota? 5. Owies dla kotów – podsumowanie Dlaczego kot je trawę? Tak naprawdę badacze nie są jeszcze pewni, dlaczego koty jedzą trawę. Istnieje wiele teorii na ten temat. Ta najpopularniejsza mówi o tym, że trawa pozwala kotom na lepszą regulację procesów trawiennych, które zachodzą w ich organizmie. Inna teoria mówi o tym, że choć koty to mięsożercy i właśnie białko zwierzęce, wraz z tłuszczami są dla nich podstawą diety, to jednak być może właśnie dzięki trawie, koty uzupełniają swoją dietę w błonnik czy witaminy. Koty wolnożyjące lub te wychodzące, na ogół same sobie radzą z zapotrzebowaniem na trawę i jedzą ją zawsze wtedy, gdy jej potrzebują. Koty domowe jednak, które nie wychodzą, polegają na Tobie w tym, że dostarczysz im trawę tak, by była ona dla nich dostępna zawsze wtedy, gdy tego potrzebują. Więcej na temat trawy dla kota pisaliśmy już w innym naszym artykule. Owies dla kota jest jednym z najczęściej wybieranych. Dlaczego? Co się kryje w owsie? Owies często bywa niedocenianym zbożem. Wszystko dlatego, że nie jest tak popularny, jak pszenica czy żyto, a w związku z tym mało osób zdaje sobie sprawę z tego, co się kryje w owsie. A to bardzo wartościowe zboże, którym warto jest się zainteresować. Owies to bardzo cenne źródło witaminy E. Witamina ta zwalcza wolne rodniki i spowalnia procesy starzenia. Jest też silnym przeciwutleniaczem. Dba o prawidłową pracę układu krążenia i chroni przed niewydolnością serca. W owsie możesz znaleźć też tiaminę. Jej niedobór w organizmie kota może doprowadzić do pojawienia się problemów z koordynacją ruchową, spowodować drgawki, ogólne osłabienie czy zaburzyć koci apetyt. Owies to też źródło żelaza, które pomaga chronić przed anemią. Na wszelkie niedobry żelaza koty reagują bardzo silnie, bo jest ono im absolutnie niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania. Dla kotów jednak najlepszym źródłem żelaza jest mięso – to w końcu zwierzęta mięsożerne, dlatego nie traktuj owsa jako jedynego źródła żelaza dla kota. To żelazo, które pochodzi z roślin, w przypadku kotów nie ma właściwie żadnego znaczenia. Koty pozyskują żelazo z mięsa. Owies dla kotów to też cenne źródło błonnika. Błonnik pozytywnie wpływa na procesy trawienne zachodzące w kocim organizmie i pozwala je regulować. Pozwala też dbać o wagę zwierzęcia i jest niezbędny, gdy kot ma nadwagę i jest na diecie odchudzającej – błonnik pozwala mu odczuwać uczucie sytości, dlatego jest w stanie zjeść mniej, a nadal być najedzonym. Owies dla kota – tak, czy nie? Twój kot i tak będzie podgryzał trawkę – ma to po prostu w swojej naturze. Jeśli tego właśnie potrzebuje, powinieneś mu na to pozwolić. Z drugiej strony, nigdy kota do tego nie zmuszać. Po prostu pozwól mu podgryzać trawkę zawsze wtedy, gdy ma na to ochotę. A owies dla kota będzie w tym celu idealny – to będzie dla niego źródło cennych witamin i minerałów, a także błonnika. Dzięki niemu kot będzie mógł regulować sobie swoje procesy trawienne. Owies przyda mu się też do tego, by mógł radzić sobie z zalegającymi w przewodzie pokarmowym kłaczkami – a kot, który się często myje, łyka swoich włosów bardzo dużo. Nasiona owsa dla kota są też bardzo tanie, co dodatkowo wpływa na jego popularność – kot wcale nie potrzebuje go dużo, dlatego będą kosztować Cię dosłownie kilka groszy. Możesz też kupować już od razu wysiany owies w doniczkach, jednak wtedy musisz mieć pewność, że pochodzi on z dobrego, sprawdzonego i ekologicznego źródła. W innym wypadku możesz narazić kota na problemy zdrowotne. Pamiętaj też, że ochota kota do podgryzania trawki może doprowadzić do tego, że będzie on próbował podgryzać nie tylko rzeczy, które są dla niego dobre i wskazane – jak na przykład owies – ale może też próbować kwiatków doniczkowych. Dlatego, dla bezpieczeństwa Twojego kota, lepiej zadbaj o to, by w Twoich doniczkach rosły kwiaty, które nie zaszkodzą Twojemu pupilowi, jeśli postanowi ich spróbować. Jak posiać owies dla kota? Możesz kupować już wysiany owies dla kota lub zająć się tym samodzielnie. Jak posiać owies dla kota? Wbrew pozorom to wcale nie takie trudne zadanie. Wystarczy po prostu wsypać nieco ziemi do niewielkiej nawet doniczki – nie może być jej zbyt wiele, wysiać gęsto nasionka owsa i przykryć kolejną warstwą ziemi. Potem wystarczy tylko regularnie i delikatnie podlewać nasionka – tak, by mogły pić wodę, ale pod jej wpływem nie wypłynęły na wierzch i postawić doniczkę w dobrze nasłonecznionym miejscu. To wystarczy, by już po kilku dniach pokazały się pierwsze kiełki. Owies nie jest jednak rośliną trwałą, dlatego proces siania będziesz musiał regularnie powtarzać, jeśli chcesz zapewnić jego stałe i pewne źródło Twojemu kotu. To dobry pomysł, bo nie jest to praca ani czasochłonna, ani droga. W ten sposób jednak zapewnisz kotu dostęp do owsa najlepszej jakości, bo będziesz miał wpływ na cały jego proces wyrastania i zyskasz pewność, że nie znalazły się w nim substancje, które mogłyby zaszkodzić Twojemu kotu i spowodować u niego problemy zdrowotne. Owies dla kotów – podsumowanie Koty to mięsożercy i drapieżcy. To właśnie mięso jest dla nich absolutną podstawą diety i jest dla nich najważniejsze. Nadal jednak zdarza się, że koty podgryzają trawę. Nie ma jeszcze pewności wśród naukowców, dlaczego tak się dzieje. Najpopularniejsza teoria mówi o regulowaniu procesów trawiennych. Z tego powodu warto kotu wysiać trawkę w domu. Owies jest bardzo wartościowym zbożem, jest też bezpieczny dla Twojego kota, dlatego – jeśli zwierzak chce i lubi – możesz mu pozwolić na to, by go podgryzał. To doskonałe źródło błonnika czy witaminy E.

.

uwreok3yco.pages.dev/136

uwreok3yco.pages.dev/90

uwreok3yco.pages.dev/154

uwreok3yco.pages.dev/35

uwreok3yco.pages.dev/51

uwreok3yco.pages.dev/151

uwreok3yco.pages.dev/386

uwreok3yco.pages.dev/178

uwreok3yco.pages.dev/91

czy króliki mogą jeść owies